tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post3923449583785226717..comments2024-03-28T12:06:33.449+01:00Comments on Horror: „Park grozy” (2018)Anna Plich (Buffy1977)http://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-53992736380743765772020-12-27T19:45:17.726+01:002020-12-27T19:45:17.726+01:00Dziękuję pięknie za cynk!
Swoją drogą plagiatorzy ...Dziękuję pięknie za cynk!<br />Swoją drogą plagiatorzy teraz się bardziej przykładają - nawet już zadają sobie trud wprowadzania drobnych zmian w teksty. To już jakiś postęp:) Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-81118575924731831282020-12-27T19:28:01.145+01:002020-12-27T19:28:01.145+01:00https://popbookownik.pl/boj-sie-poki-mozesz-park-g...https://popbookownik.pl/boj-sie-poki-mozesz-park-grozy-recenzja-filmu-dvd/<br />Ktoś chyba bezczelnie podpisał się pod Twoją recenzją, stosując nieudolne parafrazowanie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-15809385868380982572019-01-16T14:32:52.758+01:002019-01-16T14:32:52.758+01:00"A co do mojego slasherowego ulubieńca z 2018..."A co do mojego slasherowego ulubieńca z 2018 roku, to teraz jest nim "You Might Be the Killer" - jak nie widziałeś to szczerze polecam."<br /><br />Słyszałem o nim w jednej z audycji Blumhouse'owego podcastu, chyba tej o najlepszych horrorach 2018:<br /><br /><a href="http://www.the13thfloor.tv/podcast/" rel="nofollow">http://www.the13thfloor.tv/podcast/</a><br /><br />I przeczytałam ostatni akapit twojej recenzji, wiec będę go miał na oku.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-61164527764616715332019-01-16T12:53:18.935+01:002019-01-16T12:53:18.935+01:00I być może u mnie w przypadku "Parku grozy&qu...I być może u mnie w przypadku "Parku grozy" też tak będzie - przy drugim seansie lepiej odbiorę bohaterów.<br /><br />A co do mojego slasherowego ulubieńca z 2018 roku, to teraz jest nim "You Might Be the Killer" - jak nie widziałeś to szczerze polecam. Tam też większość bohaterów potraktowano, delikatnie mówiąc, po macoszemu , ale dostałam aż cztery postacie, które bardzo dobrze mi się oglądało, mimo że przynajmniej dwie z nich zbudowano na ogólnikach.<br /><br />A i zgadzam się z Tobą co do obsady (aktorów) w "Parku grozy" - aktorstwo przyzwoite, a w przypadku Bex Taylor-Klaus nawet bardzo dobre. Tony'ego Todda pomijam, bo małą rólkę miał, ale i tak ucieszyła mnie jego obecność.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-46749224807119443022019-01-16T11:01:45.384+01:002019-01-16T11:01:45.384+01:00Ok, chyba po prostu musimy się zgodzić, że się tut...Ok, chyba po prostu musimy się zgodzić, że się tutaj nie zgadzamy :)<br /><br />Ja polubiłem całą obsadę i twierdziłbym, że przedstawili ich sprawniej i sympatyczniej niż w większości takich filmów. Niektóre rzeczy, jak np. przyjaźń między Natalie i Brooke czy flirtowanie między Natalie i Gavinem, to dla mnie jedne z lepszych tego typu relacji w slasherach. Przyjaźń między Laurie i Annie w oryginalnym HALLOWEENIE jest dla mnie numerem jeden relacji między protagonistami w slasherach, ale nie wydaje mi się, żeby HELL FEST aż tak odstawał.<br /><br />Za to chyba miałem takie odczucia jak ty względem jednego z twoich tegorocznych ulubieńców. Kompletnie nie obchodziły mnie postacie z THE STRANGERS PREY AT NIGHT i uważałem, że w pierwszej połowie marnują mnóstwo czasu na przedstawianie nieciekawych i niesympatycznych postaci. Ale przy powtórnym seansie już nie miałem aż takich problemów. Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-7191760895720563102019-01-15T20:13:18.768+01:002019-01-15T20:13:18.768+01:00Niekoniecznie jakieś wątki, ale mogliby bardziej r...Niekoniecznie jakieś wątki, ale mogliby bardziej rzucać się w oczy, bo często zapominałam, że oni tam są (a jak wreszcie przyciągnęli na chwile mòj wzrok, to nie mogę powiedzieć, że dawali sie lubić). Byli w tle, a ja przez większość czasu tego nawet nie odnotowywałam. A co do Natalie i Taylor to pewnie było tak jak piszesz, ale tak mętnie to przedstawili, że wcale mnie ta relacja nie obeszła, poza tym, że wprowadziła u mnie wrażenie niekonsekwencji, swego rodzaju rozproszenia. Według mnie można było przedstawić to bardziej płynnie. Nie że zaraz głęboko, tego zwłaszcza od slasheròw, nie oczekuję, ale nadać tym relacjom większej płynności.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-26916156754251923642019-01-15T19:06:12.466+01:002019-01-15T19:06:12.466+01:00"W "Parku grozy" ciężko było mi się..."W "Parku grozy" ciężko było mi się nawet zorientować jakie uczucia żywią względem siebie niektórzy członkowie tej paczki znajomych. Weźmy nawet relację na linii Natalie-Taylor."<br /><br />Nie wydaja mi się, żeby tam trzeba było się jakoś specjalnie orientować. Taylor myśli, że Natalie jest sztywniarą i jej z tego powodu dogryza, a Natalie nie lubi Taylor, bo ta jej ciągle dogryza. Kiedy trochę ze sobą pobyły i okazało się, że Natalie nie jest aż taką sztywniarą, to zaczęły się lepiej dogadywać, ale nie są też od razu najlepszymi przyjaciółkami, jak Natalie i Brooke.<br /><br />"Ale i tak najgorzej jest z chłopakami Brooke i Taylor."<br /><br />No dla mnie to też nie ma się względem nich nad czym zastanawiać. Dwóch facetów, którzy lubią się wygłupiać i świntuszyć ze swoimi dziewczynami. Chodzi ci o to, że chciałabyś żeby mieli jakieś swoje wątki, czy coś takiego?Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-71293168658290583402019-01-15T16:41:26.808+01:002019-01-15T16:41:26.808+01:00W TCM może nie (z tego filmu pamiętam, że tylko kl...W TCM może nie (z tego filmu pamiętam, że tylko klimat mi się podobał, ale wypadałoby to wreszcie odświeżyć, bo po latach może inaczej będę się na ten film zapatrywać...), ale w "Halloween" miałam wrażenie, że lepiej znam bohaterów, a zwłaszcza relacje pomiędzy nimi. W "Parku grozy" ciężko było mi się nawet zorientować jakie uczucia żywią względem siebie niektórzy członkowie tej paczki znajomych. Weźmy nawet relację na linii Natalie-Taylor. Najpierw twórcy jasno dają do zrozumienia, że się nie lubią, a w parku grozy idą ze sobą pod rękę i widać, że dobrze się razem bawią, a jeszcze potem Taylor podkreśla, że Natalie to przyjaciółka jej przyjaciółki. Nie mówi, że to jej przyjaciółka, chociaż wcześniej wydawało się, że się zaprzyjaźniły... Jeśli chodzi o Laurie Strode to wiedziałam, czego się po niej spodziewać, a Natalie była dla mnie taką nieodkrytą kartą. Z jednej strony mnie to cieszyło, bo wiadomo element tajemniczości, SPOILER ale z drugiej dobrze jest móc wczuwać się w tego typu postać(final girl), w pełni ją rozumieć KONIEC SPOILERA. Ale i tak najgorzej jest z chłopakami Brooke i Taylor, no ale w wielu slasherach są takie postacie "robiące tło", że tak to brzydko ujmę zwykłe mięso armatnie. Chociaż na ogół i tak jakoś robiące na mnie bardziej sympatyczne wrażenie.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-53697094698291211702019-01-15T16:05:26.119+01:002019-01-15T16:05:26.119+01:00"Wierzcie lub nie, ale w takich filmach też z..."Wierzcie lub nie, ale w takich filmach też zwracam uwagę na przedstawienie pozytywnych postaci. Nie przeszkadza mi bazowanie na stereotypach, wykorzystywanie wielokrotnie wałkowanych przez kino modeli osobowości, ale oczekuję, że jakieś rysy psychologiczne zostaną w zadowalający mnie sposób wykreślone."<br /><br />Wg mnie to jak to zrobili w tym filmie jest jego zaletą, a nie wadą. Z jednej strony to bardzo klasyczne.<br /><br />W THE TEXAS CHAIN SAW MASSACRE nie ma jakichś bardzo intymnych szczegółów z życia bohaterów - to grupa przyjaciół i członków rodziny, która jedzie odwiedzić stary dom dziadków i to w sumie tyle. W pierwszym HALLOWEENIE Laurie nie ma jakiejś bogatej historii i osobowości - to zwykła uczennica z koleżankami, które mają swoich chłopaków (bardzo podobnie jak w HELL FEŚCIE).<br /><br />A z drugiej strony, oszczędzają sporo czasu i mogą praktycznie od razu przejść do sedna, czyli stalkowania i slashowania na terenie wesołego miasteczka - dzięki temu cały film się zamyka nie przekraczając 90 minut.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.com