tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post1500331499205695225..comments2024-03-28T12:06:33.449+01:00Comments on Horror: „Wszystkożerni” (2013)Anna Plich (Buffy1977)http://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-12460079180534429382014-09-24T13:45:16.754+02:002014-09-24T13:45:16.754+02:00Myślę, że w Twojej interpretacji jest dużo racji. ...Myślę, że w Twojej interpretacji jest dużo racji. Pod pozorem finezyjnego smaku i elegancji jaka towarzyszyła tym 'proszonym kolacyjkom' kryły się zwyczajne pierwotne instynkty, chęć mordu i patrzenia na efekt swojej działalności, eksponowanie odciętych głów na 'szwedzkim stole' czy jak to nazwać, dokładnie temu dowodzi. Grupa ludzi lubiących zabijać i chcących się tym pochwalić, a że towarzyszył temu kanibalizm to taka wisienka na torcie. Zrzeszali ludzi, którzy chcieli choć w pewnym stopniu uczestniczyć w 'dziele', nie zabijali, ale byli świadomi tego jak to się odbywa. Może chcieli się poczuć wyjątkowi? Tacy nadludzie, którzy jako wybrani mają prawo zjeść drugiego człowieka. Tak to widzę.<br />ilsaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-1913406034016892442014-09-24T12:28:44.060+02:002014-09-24T12:28:44.060+02:00No, mięso pewnie byłoby lepsze gdyby od razu po po...No, mięso pewnie byłoby lepsze gdyby od razu po porwaniu ogłuszyć ofiarę i bez skazywania jej na tortury patrzenia na cierpienie kolegów oprawiać. Dlatego mnie się wydaje, że nawet temu całemu szefowi tej "restauracji" nie zależało aż tak bardzo na idealnym smaku mięsa - w przeciwnym razie nie pozwoliłby na tak długie utrzymywanie w przytomności ofiar. Moim zdaniem to był taki zwyrodnialec, trochę przypominający tych pożal się Boże rzeźników z "Mieszkańców Ziemi". Jego, tak samo jak tego niedorozwiniętego rzeźnika też rajcowało cierpienie ofiar. Ale to tylko moja interpretacja – jak już napisałam można to różnie rozumieć.<br />Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-54304154760565477712014-09-24T12:11:52.859+02:002014-09-24T12:11:52.859+02:00No jasne, że nie, ale po co podkręcać jeszcze bard...No jasne, że nie, ale po co podkręcać jeszcze bardziej ich cierpienie? Dla fun'u. Ja po prostu stwierdzam, że nie miało to praktycznego zastosowania z punktu widzenia hymm... restauratora:)<br />ilsaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-54694649839414135212014-09-24T10:44:34.489+02:002014-09-24T10:44:34.489+02:00Hmm, a co to za różnica? Przecież te ofiary już i ...Hmm, a co to za różnica? Przecież te ofiary już i tak były zestresowane, przebywając w piwniczce, a potem wisząc w rzeźni i patrząc na porcjowanie mięsa kolegów (ten znawca kuchni też widział, że są przytomne i wszystko widzą). Brak tortur i tak nie sprawiłby, że przestaliby się stresować.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-73496474862681506552014-09-24T10:40:34.309+02:002014-09-24T10:40:34.309+02:00Podobno stres przed śmiercią psuje mięso, przynajm...Podobno stres przed śmiercią psuje mięso, przynajmniej tak jest w przypadku świń, więc Pan rzeźnik folgował sobie dla własnej uciechy, bo chyba szef, taki znawca gastronomii powinien wiedzieć, że tortury raczej nie służą sprawie;)<br />ilsaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-84454464209049593632014-09-24T09:09:27.823+02:002014-09-24T09:09:27.823+02:00Chyba do własnej interpretacji. Ja z kolei odniosł...Chyba do własnej interpretacji. Ja z kolei odniosłam wrażenie, że znęcanie się nad ofiarami i zabijanie ich sprawia rzeźnikowi przyjemność, że nie robi tego dla mięsa, bo go nie je tylko dla własnej przyjemności i chęci przypodobania się szefowi. Ale jak już napisałam wydaje mi się, że jego zachowanie można interpretować na różne sposoby.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-75910647328929856972014-09-23T22:04:38.952+02:002014-09-23T22:04:38.952+02:00czy Ty też uważasz ze niedorozwinięty rzeznik wcal...czy Ty też uważasz ze niedorozwinięty rzeznik wcale nie chciał zabijać? no bo przecież był w "kuchni" podczas ostatniej wizyty dziennikarza i jego pozniejsze zachowanie... tak jakby wiedział o wszystkim. Nie byłam uwazna czy to moment na własną interpretacje?Mirelqahttps://www.blogger.com/profile/02848679260336554395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-68282119430179453632014-09-23T13:21:22.215+02:002014-09-23T13:21:22.215+02:00Klik, klik, film wyrzucony z listy tytułów do obad...Klik, klik, film wyrzucony z listy tytułów do obadania na FilmWebie. I za to uwielbiam zaglądać na Twojego bloga, ratujesz mnie przed zmarnowanym czasem, a często zasugerujesz seans czegoś, o czym nie miałem pojęcia, że w ogóle istnieje :-Dspokowaphttps://www.blogger.com/profile/00270175775541721467noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-29701197164109386702014-09-23T11:37:25.795+02:002014-09-23T11:37:25.795+02:00Też wczoraj to oglądałam i żadnego wrażenie na mni...Też wczoraj to oglądałam i żadnego wrażenie na mnie nie zrobił. W ogóle nie tworzy klimatu grozy, już bliżej mu do kryminału ze względu na śledztwo prowadzone przez głównego bohatera. Jeśli chodzi o hiszpańsko języczne filmy z wątkiem kanibalizmu, to już lepszy był meksykański "Jesteśmy tym co jemy", oczywiście już dostępny też w wersji USA - oczywiście jeśli się szuka w nowszych produkcjach.<br />ilsaAnonymousnoreply@blogger.com