tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post1837223688417048869..comments2024-03-28T12:06:33.449+01:00Comments on Horror: „Still/Born” (2017)Anna Plich (Buffy1977)http://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-71784070649744018832018-03-08T00:34:46.861+01:002018-03-08T00:34:46.861+01:00Przebrnąłem. Generalnie film nie jest zły, ale nie...Przebrnąłem. Generalnie film nie jest zły, ale nie jest też dobry. Fabularnie nie pokazuje nic nowego, nie stara się stworzyć ani jakiegoś wyjątkowego nastroju, ani jakiegoś przekonującego dramatu. Wszystko, mam wrażenie, jest płaskie i nijakie. Najgorsi byli odtwórcy ról rodziców: Mary nie potrafiłem współczuć czy uwierzyć w jej strach o dziecko, z kolei facet (kojarzę go chyba z Final Destination 3) strasznie nijaki.O.G.Readmorehttps://www.blogger.com/profile/13583754920521554759noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-38325782086303109712018-03-08T00:33:26.881+01:002018-03-08T00:33:26.881+01:00Właśnie obejrzałem! I zgadzam się ze słowami powyż...Właśnie obejrzałem! I zgadzam się ze słowami powyższej recenzji. Film ma klimat! ;-) Momentami przypominał mi duńsko-szwedzki "Shelley", jednakże "Still/Born" jest dużo lżejszy do odbioru. Mogę śmiało powiedzieć, że na takie horrory człowiek czeka, bo ostatnimi czasy ciężko coś dobrego spotkać... :/ Krótko mówiąc, też polecam! ;-)siwyhttps://www.blogger.com/profile/05509211654191963274noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-47298742485322725232018-03-06T14:10:33.750+01:002018-03-06T14:10:33.750+01:00Dzięki za sugestię filmu, sprawiającego wrażenie o...Dzięki za sugestię filmu, sprawiającego wrażenie obowiązkowego dodatku do listy "do obejrzenia". Lubię nastrojowe klimaty, a nadmiar komputerowych efektów męczy. Znaczy odrobinę jest dobrych, na przykład by pokazać krajobraz świata koszmarów, ale jeśli całość to bieg z rąbanką przez komputerowe wodotryski to nie dla mnie. <br /><br />Całość zapowiada się ciekawie i dobrze, że twórcy wykorzystali motyw mniej znanych, egzotycznych demonów zamiast klasycznych duchów. Twój opis przywodzi mi na myśl "Nienarodzonego" gdzie też były mniej znane byty. Erintihttps://www.blogger.com/profile/04059506820595811629noreply@blogger.com