tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post272377270237861932..comments2024-03-28T12:06:33.449+01:00Comments on Horror: Markiz de Sade „Sto dwadzieścia dni Sodomy, czyli szkoła libertynizmu”Anna Plich (Buffy1977)http://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-89531264718463229152014-08-18T13:13:07.926+02:002014-08-18T13:13:07.926+02:00A ja nadal nie mam odwagi się za to zabrać...A ja nadal nie mam odwagi się za to zabrać...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-89475553078929211472014-07-09T21:29:51.042+02:002014-07-09T21:29:51.042+02:00"Gdyby Sade pokusił się o nieco większe rozbu..."Gdyby Sade pokusił się o nieco większe rozbudowanie fabuły jego dzieło z pewnością czytałoby się wygodniej"<br />De Sade często przedstawiony jako grafoman i ciężko się nie zgodzić. Można mu wiele zarzucić - począwszy od stosowanego języka po sposób prowadzenia fabuły. Polecić jego dzieła można tylko ze względu na przemyślenia i kontrowersje jakie wywołuje swoją treścią (także w czasach współczesnych). Wg mnie jednak można pogodzić i jedno i drugie (przynajmniej w jakimś stopniu) - wspomniana już we wcześniejszym komentarzu Justyna. Znacznie łagodniejsza powieść, ale pod względem literackim jest trochę zjadliwszaskoczuśhttps://www.blogger.com/profile/07466822977239533251noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-1709065301587073882014-07-07T17:40:26.565+02:002014-07-07T17:40:26.565+02:00Nie dziwię się, że się boisz. Jeszcze długi czas m...Nie dziwię się, że się boisz. Jeszcze długi czas minie zanim znowu po tego autora sięgnę (jeśli w ogóle).<br />Dziękuję za miłe słowa - cieszę się, że mogę się na coś przydać. I również pozdrawiam serdecznie!Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-686608516116188852014-07-07T16:45:39.505+02:002014-07-07T16:45:39.505+02:00Hej, hej, Buffy, stały czytelnik się kłania. Dzięk...Hej, hej, Buffy, stały czytelnik się kłania. Dzięki za to, że jesteś - nie zliczę, ile horrorowych perełek dzięki Tobie obejrzałem ;D. Co do de Sade'a - już od ponad roku mam na półce "Justynę" (w tym nowym, ślicznym wydaniu), ale - sam nie wiem - chyba po prostu boję się za nią zabrać :P. Po lekturze tej recenzji boję się jeszcze bardziej, a to oznacza, że pewnie jeszcze dziś po nią sięgnę ;). Pozdrawiam ciepło!Mały Książę Ciemnościhttps://www.blogger.com/profile/17516277830705636035noreply@blogger.com