tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post3037775676764951115..comments2024-03-28T12:06:33.449+01:00Comments on Horror: David Lagercrantz „Co nas nie zabije”Anna Plich (Buffy1977)http://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comBlogger38125tag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-65971015826919572932015-09-05T22:22:31.028+02:002015-09-05T22:22:31.028+02:00To że przeczytałaś tę książkę tak naprawę nie jest...To że przeczytałaś tę książkę tak naprawę nie jest znowu takie straszne. Kiedy czytasz Biblię Szatana, czy coś podobnego, to niekoniecznie musi znaczyć, że wspierasz jej autorów. Ale w przypadku tej recenzji i w komentarzach uznałaś kontrowersje wokół publikacji tej książki jako nie wartą zainteresowania kłótnie bogaczy o pieniądze i czepialstwo ortodoksyjnych wielbicieli, tym samym wspierasz metody i sposób w jaki wydawnictwo i spadkobiercy wykorzystują spuściznę Larssona. Oryginalna trylogia była ogromnym sukcesem komercyjnym i jeśli większość fanów potraktuje jej kontynuację tak jak ty, to ta nowa książka też będzie bardzo dochodowa i Eva pewnie nigdy nie wywalczy kontroli nad literackim dorobkiem swojego partnera. Szwedzki parlament chyba raczej za wiele tu nie zdziała.Tak jak wcześniej napisałaś, nikt nie złamał tu prawa, po prostu niektórzy się trochę nieładnie zachowali. Ale kiedy czytelnicy pokażą, że nie życzą sobie takiego zachowana poprzez odmowę nabycia produktu wydawnictwo będzie bardziej skłonne do ugody z Evą, bo dzięki temu odzyskają fanów i dochodowy produkt.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-10170878323773332522015-09-04T10:35:39.179+02:002015-09-04T10:35:39.179+02:00Ale to nie ja jestem ustawodawcą szwedzkiego prawa...Ale to nie ja jestem ustawodawcą szwedzkiego prawa. To nie ja rozdysponowałam majątkiem Larssona i to nie ja odziedziczyłam jego majątek, więc cały czas się zastanawiam, dlaczego to JA mam się tłumaczyć za rodzinę Larssona. Przecież już powiedziałam, że poszkodowana powinna walczyć, jej fani również, ale może lepiej ze szwedzkim parlamentem, a nie ze mną, bo ja naprawdę nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia.<br />Jedyna moja przewina w oczach fanów Evy to to że przeczytałam "Co nas nie zabije". Gdybym bojkotowała książkę to z kolei naraziłabym się fanom brata i ojca Larssona. Tak to już jest w Polsce, że co nie zrobisz to ktoś zawsze się czepi - przechodzę nad tym do porządku dziennego, bo gdybym słuchała każdego to nic bym nie robiła. Czytam co chcę, a to jakie książki czytam niekoniecznie wiąże się z tym jakie mam zapatrywania na ich autorów (tak "Biblię Szatana" też przeczytałam, ale satanistką nie jestem). Może Ci się to nie podoba, możesz tego nie akceptować, ale to raczej Twój problem nie mój. Ja tam nikomu nie mówię czym ma się interesować, co czytać i co oglądać.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-35029278858573867092015-09-04T10:16:13.121+02:002015-09-04T10:16:13.121+02:00A co byś chciała wiedzieć więcej? Kobieta żyła, pr...A co byś chciała wiedzieć więcej? Kobieta żyła, pracowała i dzieliła (bardzo wyraziste) poglądy z facetem przez całe jego dorosłe życie. Była praktycznie jego żoną. A kiedy nagle zmarł i okazało się, że będzie milionerem, to nikt nie powiedział: "Hej, ten facet miał taką jakby praktycznie żonę, która aktualnie dosyć mocno przeżywa jego śmierć, więc może dajmy sobie na razie na wstrzymanie z publikowaniem jego książek i sprzedawaniem praw do ekranizacji, i najpierw uporządkujmy z nią sprawy." Moralnie jedna strona wypada tu trochę lepiej, a jeśli Larsson rzeczywiście był takim bezkompromisowym, antyestablishmentowym idealistą, to pewnie raczej stanąłby po stronie swojej partnerki, a nie kapitalistycznej maszyny do robienia kasy.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-9087006427435796892015-09-04T09:35:50.602+02:002015-09-04T09:35:50.602+02:00"Na pewno wie lepiej niż ty."
Otóż to, ..."Na pewno wie lepiej niż ty."<br /><br />Otóż to, cały czas powtarzam, że w tej sprawie nie wiem nic na pewno.<br /><br />Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-4298527211770386852015-09-04T09:32:45.062+02:002015-09-04T09:32:45.062+02:00Ponad 30 lat pożycia z autorem powinno też jej jak...Ponad 30 lat pożycia z autorem powinno też jej jak najbardziej dawać prawo do zmiany zdania co do jego "ostatniej woli".<br /><br />"nie chcę iść tak daleko, że ona wie na pewno, że Larsson olałby fanów."<br /><br />Na pewno wie lepiej niż ty.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-18162609559165836272015-09-03T20:24:35.080+02:002015-09-03T20:24:35.080+02:00Ja nie wiem, co ta pani chce zrobić, bo jak na raz...Ja nie wiem, co ta pani chce zrobić, bo jak na razie dwie rózne wersje "ostatniej woli Larssona" przedstawiła:/ I nie chcę iść tak daleko, że ona wie na pewno, że Larsson olałby fanów. <br /><br />"To dzięki temu w ogóle możesz się dowiedzieć, że nie wszystko jest takie cacy i idealne przy wydawaniu tych książek"<br /><br />OK, to wcale nie będę czytać książek tylko zajmować się życiem celebrytów;)Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-72394233584866441902015-09-03T19:29:40.258+02:002015-09-03T19:29:40.258+02:00Jako osoba, która współżyła z autorem przez ponad ...Jako osoba, która współżyła z autorem przez ponad 30 lat, to pewne ona ma tutaj największe kompetencje, aby wiedzieć, co ten by chciał, albo nie chciał, zrobić. I ani Larsson, ani ona nie mają obowiązku być w porządku względem fanów i ich oczekiwań.<br /><br />Co do mediów, to pewnie same (media) się do nich zgłaszają z takimi pytaniami i chociaż takie publiczne prowadzenie sporów raczej nie sprzyja ich rychłym rozwiązaniem, to daje też platformę dla obu stron konfliktu. To dzięki temu w ogóle możesz się dowiedzieć, że nie wszystko jest takie cacy i idealne przy wydawaniu tych książek.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-80268307103777713422015-09-03T17:45:00.247+02:002015-09-03T17:45:00.247+02:00W jednym wywiadzie powiedziała, że żadnego tekstu ...W jednym wywiadzie powiedziała, że żadnego tekstu Larssona nie opublikuje, bo "Millennium" ma pozostać trylogią. Przekonałoby mnie to, gdyby wcześniej nie głosiła innej ostatniej woli Larssona. Bo wielu pisarzy nie lubi, jak ktoś czyta nieukończone dzieła, więc jestem w stanie przyjąć, że on też tak miał (ale pewna na sto procent nie jestem). Z drugiej strony nie wiem, czy by tak zrobiła (politycy też dużo obiecują...) i nie wiem, czy to w porządku względem fanów i czy Larsson w tych okolicznościach nie wolałby sprostać ich oczekiwaniom.<br /><br />O tym artykule piszę: http://www.spiegel.de/international/zeitgeist/widow-of-stieg-larsson-discusses-his-legacy-a-848564.html<br />Końcówka tekstu o tym, jak Eva zmienia zdanie. <br /><br />Nie wiem, czy jest prawdziwy, ale skoro już komentujemy sprawę po doniesieniach prasowych to przyjmijmy, że tak (z góry przepraszam jeśli tak nie jest. Nie rozmawiałam z tą panią, więc na sto procent pewna nie jestem).<br /><br />Nie podoba mi się (i to dotyczy obu stron) opowiadanie w mediach co kto powiedział w trakcie negocjacji i wyciąganie rodzinnych spraw na forum publiczne. Poważni ludzie rozwiązują spory osobiście, nie przez media. No, ale to tylko moje skromne zdanie - co Polak pewnie inne zapatrywanie na takie celebryckie rewelacje;)Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-61143196087016112562015-09-03T14:36:45.758+02:002015-09-03T14:36:45.758+02:00Starałem nie nazywać cię tutaj złym człowiekiem, b...Starałem nie nazywać cię tutaj złym człowiekiem, bo naprawdę nie uważam, że przeczytanie i lubienie tej książki jest równoznaczne z chodzeniem po ulicach i kopaniem szczeniaczków, czy coś takiego. Tak samo uważam, że możesz sobie zachować swoje poglądy i czytać co chcesz nie zważając na sytuacje i kontrowersje z tym związane. Ale weź przestań, sytuacja między wydawnictwem, spadkobiercami, a partnerką bardzo wyraźnie polega na tym, że ona chce kontynuować dzieło Larssona z bezwzględnym zachowaniem jego poglądów i połączeniem go (tzn. dzieła) z jego i jej pracą polityczną, a oni chcą kontynuować te książki, bo się dobrze sprzedają. Naprawdę tak trudno mieć jednoznaczne zdanie na temat tej sytuacji?Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-69134550452892403752015-09-02T16:35:09.397+02:002015-09-02T16:35:09.397+02:00Ja nie kupiłam tej książki, ale i tak bym kupiła, ...Ja nie kupiłam tej książki, ale i tak bym kupiła, gdybym egz. rec. nie dostała. Tyle, że poczekałabym, aż cena spadnie.<br />Czytałam o tej sprawie szerzej, tzn. te ogólniki medialne (poświęciłam się rano) i naprawdę nie potrafię sobie wyrobić jednoznacznego zdania na temat żadnej ze stron. Nie chcę nikogo z góry oceniać, po prostu. Naprawdę rozumiem, że może to ludzi bulwersować, angażować, rozumiem protesty, ale sama nie chcę nurzać się w życiu prywatnym bogaczy. Wiem, że zgrzeszyłam, bo przeczytałam książkę, wiem, że jestem złym człowiekiem, bo mi się spodobała. Wiem, spaczone mam poglądy, ale takie mam, być może kiedyś się zmienią, ale na zawołanie swoich przekonań zmienić niestety nie potrafię:/<br />Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-69988309499308448742015-09-02T16:31:08.891+02:002015-09-02T16:31:08.891+02:00Ja tam się nie buntuję. No niestety, sprawa wygląd...Ja tam się nie buntuję. No niestety, sprawa wygląda jak wygląda, Larsson więcej nie napisze, a świat i bohaterów stworzył świetnych. Jestem przeciwny profanacji, pisania jakichś bzdur i promowania ich poprzez takie nazwisko jak Larsson, ale jeżeli książka daje radę, to bardzo chętnie. To wydawca powinien stać na straży i bronić dobrego imienia Larssona, jeśli przyjdzie ktoś z byle czym to absolutnie nie powinno być wydane, a wtedy napisałbym co myślę o wydawcy i ludziach, którzy męczą temat by nachapać się kasy. Ale - powtarzam - jeśli daje radę, to jak najbardziej i w planach mam.Simonhttps://www.blogger.com/profile/08363459563805181042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-43495829591613662842015-09-02T15:44:47.876+02:002015-09-02T15:44:47.876+02:00Tzn. nigdzie nie kazałem ci się w to mieszać - na...Tzn. nigdzie nie kazałem ci się w to mieszać - napisałem że możesz robić co chcesz. I całkiem możliwe, że ignoruje niesprawiedliwość, która nie jest nośna w mediach, ale ty w ogóle odrzucasz kategorie sprawiedliwość/niesprawiedliwość odnoszące się do czegoś o czym możesz się dowiedzieć - i w związku z czym możesz podjąć praktyczne decyzje - w przeciągu 30 minut siedzenia przed komputerem, bo może się to wiązać z odmówiłem sobie przeczytania książki.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-84583394287383099562015-09-02T15:08:15.014+02:002015-09-02T15:08:15.014+02:00Przeczytaj. Jest inna, ale warto. Jak na kontynuac...Przeczytaj. Jest inna, ale warto. Jak na kontynuację całkiem zadowalająca, moim zdaniem. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05550018876446228106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-18984809071590206812015-09-02T13:09:00.526+02:002015-09-02T13:09:00.526+02:00Nie lubię pisarza tylko jego książki. Pisarza nie ...Nie lubię pisarza tylko jego książki. Pisarza nie znam. Nie znam tych wszystkich ludzi, a nie mam w zwyczaju stawiać się za bogatymi ludźmi, którzy piorą swoje brudy w mediach, które na dodatek na ogół są stronnicze. Oni bez mojej pomocy sobie poradzą - jak się ta sprawa nie skończy żaden z nich nie skończy w rynsztoku, co grozi naprawdę poszkodowanym biednym ludziom, o których nikt nie mówi. Eva została niesprawiedliwie potraktowana? Być może, ale rozejrzyj się: niesprawiedliwość jest wszędzie, ale o niej nie mówisz, bo poszkodowani nie udzielają wywiadów i nie mają znanych nazwisk.<br />Bojkot książki? Proszę bardzo - fajna forma protestu, lepsza niż demolowanie Warszawy;) Ale że ja mam się w to mieszać, bo Ty tak uważasz... Czytałam o wiele bardziej kontrowersyjne książki, o wiele bardziej zbrukane przez opinię publiczną i wierz mi, ani razu nie dlatego, że opowiadałam się za sytuacjami rodzin autorów, czy poglądami samych autorów. Czytam, bo lubię, ot cały powód;)Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-25453556788666986252015-09-02T12:56:38.713+02:002015-09-02T12:56:38.713+02:00To bardzo fajnie, że pomagasz biednym ludziom, ale...To bardzo fajnie, że pomagasz biednym ludziom, ale pomyślenie nad tym czy jesteś uczciwa wobec pisarza, którego lubisz i jego bliskich zajęłoby ci pewnie dużo mniej czasu i wysiłku niż pomaganie biednym, więc nie rozumiem dlaczego to ignorować - możesz robić to i to.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-11974714688588516082015-09-02T11:00:38.887+02:002015-09-02T11:00:38.887+02:00W wolnych chwilach piszę dla biednych ludzi pisma ...W wolnych chwilach piszę dla biednych ludzi pisma do urzędów i pozwy do sądów, całkowicie za darmo. I spotkałam się z takimi sprawami, takim wdeptywaniem w ziemię przez urzędników i prywatne firmy biednych ludzi, że problemy bogaczy przestały mieć dla mnie znaczenie. Sprawa spadkowa? Oni mają się przynajmniej o co kłócić i mają prawników, którzy im w tej walce pomagają. Ja piszę tak jak potrafię (nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale staram się) ludziom, którzy nie mają grosza. To zmienia perspektywę - takie zajęcie sprawia, że sprawy bogaczy z pierwszych stron gazet stają się nieistotne, bo o tych biednych nikt nie napisze i nikt się za nimi nie wstawi "bo nie są medialni". Stąd m.in. moje poglądy na problemy bogaczy - możesz je uważać za głupie, ale nie pisz proszę, że PRAWDZIWI ludzie mnie nie obchodzą. Obchodzą, tyle, że ja inne życie uważam za prawdziwe - te o którym nikt nie mówi.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-10592220348647930012015-09-02T10:41:35.584+02:002015-09-02T10:41:35.584+02:00Nie to, że uważam, że koniecznie musisz zmienić ta...Nie to, że uważam, że koniecznie musisz zmienić takie podejście, możesz czytać i robić co chcesz. Sam też wydaje pieniądze na różne rzeczy, które niekoniecznie sprawiedliwie i moralnie sobie powstały. Ale ci "sławni ludzie", którzy cię nie obchodzą, to prawdziwi ludzie, którzy są źle traktowani, a jeśli czytasz te książki tylko dla ich fikcyjnych postaci i świata przedstawionego, to przedkładasz konsumpcję produkty przy którym obcujesz z tymi fikcyjnymi postaciami i światem przedstawionym, nad tych prawdziwych ludzi.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-87584055538651171092015-09-02T09:22:02.472+02:002015-09-02T09:22:02.472+02:00Być może tak wygląda, ale kto by się przejmował lu...Być może tak wygląda, ale kto by się przejmował ludźmi, którzy myślą, że inni czytają książki w wyrazie poparcia jakichś bogaczy? <br />A afery nie bagatelizuję tylko zwyczajnie mnie ona nie obchodzi. Zrozum, ja nie interesuję się życiem sławnych ludzi - po prostu mam swoje i ich problemy mnie nie ruszają. Kto chce niech się tym jara, ja wolę jarać się własnym życiem;) Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-10975216193699826922015-09-02T08:42:12.672+02:002015-09-02T08:42:12.672+02:00Tak naprawdę to nie trzeba się wściekać, oburzać i...Tak naprawdę to nie trzeba się wściekać, oburzać i pisać do kogoś swoich żali. Wystarczy, że nie kupisz i nie przeczytasz tej książki. W takich sytuacjach można wyrażać swoją opinię portfelem. Ale kiedy promujesz w ten sposób tę książkę i bagatelizujesz całą aferę z jej wydaniem, to wygląda jakbyś była po stronie wydawnictwa i spadkobierców.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-82142191123983466932015-09-01T17:21:04.534+02:002015-09-01T17:21:04.534+02:00"ale wiele wskazuje, że na nie nie zasługują&..."ale wiele wskazuje, że na nie nie zasługują"<br />I nigdzie nie napisałam, że zasługują. Moralna ocena takiego wyroku to każdego indywidualna sprawa (jeśli interesują go sprawy bogaczy na tyle, żeby je oceniać). Ja jak już zaznaczyłam na początku rozmowy nie oceniam żadnej ze stron, bo nie znam tych ludzi. Jak ktoś się czuje pokrzywdzony niech walczy o sprawiedliwość i tyle.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-79041051150232115802015-09-01T15:57:19.165+02:002015-09-01T15:57:19.165+02:00Akceptowałabym to - a co mi da oburzenie i hejty? ...Akceptowałabym to - a co mi da oburzenie i hejty? (Akceptowałabym, czyli w znaczeniu jak w istniejącym przypadku przyjęła istniejący stan rzeczy i przeszła nad tym do porządku dziennego, a nie w znaczeniu, że zakochałabym się w takim postanowieniu). Jak ktoś chce niech wyraża swoją złość, albo zwróci się do organów odpowiedzialnych za tę sprawę i wyrazi swoje przekonanie o niesprawiedliwości. Mnie to nie złości i co Ci na to poradzę? Już napisałam, że rozumiem, że ludzi może to irytować, ale to wcale nie znaczy, że muszę też się wściekać.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-53397999047110328212015-09-01T15:39:58.523+02:002015-09-01T15:39:58.523+02:00Skoro jest w posiadaniu manuskryptów do czwartej c...Skoro jest w posiadaniu manuskryptów do czwartej części, to co by nie zrobiła, pewnie byłoby bliższe woli Larssona. Spadkobiercy mają pełne prawo, ale wiele wskazuje, że na nie nie zasługują. Gdyby to wydawnictwo posiadało prawa do tych książek i gdyby robiło z nimi co chce - zgodnie z prawem, ale wbrew woli rodziny - to też byś to w pełni akceptowała?Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-49783157106399150922015-09-01T15:01:13.298+02:002015-09-01T15:01:13.298+02:00Tego już się nie dowiemy. Co wcale nie oznacza, że...Tego już się nie dowiemy. Co wcale nie oznacza, że partnerka Larssona w całości realizowałaby jego wolę. Moim zdaniem w ogóle mało kto realizuje wolę spadkodawcy, nie tylko dlatego, że nie chce, ale czasem również okoliczności zmuszają go do innych zachowań. Spadkobiercy Larssona mają pełne prawo dysponować jego majątkiem - jak jego partnerka coś wywalczy to też będzie miała prawo i też to zaakceptuję.Anna Plich (Buffy1977)https://www.blogger.com/profile/18309889840407716088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-21560146379795679462015-09-01T14:55:50.811+02:002015-09-01T14:55:50.811+02:00Dokładnie tak. I powiem Ci, że dzień zejścia Kinga...Dokładnie tak. I powiem Ci, że dzień zejścia Kinga do parku sztywnych (jak on to często mówi w odniesieniu do swoich bohaterów) będzie dla mnie dniem apokalipsy, bo trudno jest mi wyobrazić sobie rok, kiedy nie dostanę 2 książek spod jego ręki + licznych filmów na które ma mniejszy lub większy wpływ. Ale jako że nas, fanów Kinga, jest sporo, myślę że podtrzymuje go to na duchu na tyle, że nie zamierza schodzić z tego świata zbyt prędko. :P <br />Chętnie będę sobie obserwował Twojego bloga, bo widzę, że fajnie piszesz i nie tylko o literaturze, ale i filmie. Tego + ten King nie mogłem zostawić bez echa. :) pozdrawiamCiachohttps://www.blogger.com/profile/12623760389459463342noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407660048923343191.post-53423648835837761392015-09-01T14:50:44.231+02:002015-09-01T14:50:44.231+02:00Na tak, ale czy oni aby na pewno słusznie są spadk...Na tak, ale czy oni aby na pewno słusznie są spadkobiercami, to już takie pewne nie jest.Daniel Muszyńskihttps://www.blogger.com/profile/09414170237995131261noreply@blogger.com