Coś na poprawę humoru lub zdołowanie (zależy, jak na to spojrzeć). Numer z pewnością nagrany dla jaj, ale z mądrzejszym tekstem niż 99% piosenek, które miałam nieszczęście słuchać w ostatnich miesiącach. Ulubiony kawałek mojego 11-letniego brata:)
"Żaden żyjący organizm nie może istnieć zbyt długo w warunkach absolutnej rzeczywistości, nie popadając w szaleństwo [...] Gruby płaszcz ciszy pokrywał drewno i kamień Domu na Wzgórzu, a cokolwiek wędrowało w tych murach, wędrowało samotnie." Shirley Jackson
O rany, kolejna przeróbka Gangnam style :) Mój 14 letni bratanek też lubi ;) Ale tekst owszem, ma w sobie przykrą prawdę w satyrycznym ujęciu.
OdpowiedzUsuńŚwietne:-)
OdpowiedzUsuńhahaha no i takie kawałki to są szczere !! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za propozycję ;D. Ostatnio nie wiem czego słuchać, a więc to będzie mi idealnie pasować :P.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Melon