„Obecność 2: The Enfield
Poltergeist”, reż. James Wan
Określany, jako sequel kasowej „Obecności” film Jamesa Wana będzie
koncentrował się na innej rzekomo opartej na faktach sprawie ze słynnymi
demonologami, Lorraine i Edem Warrenami. Tym razem na warsztat wzięto historię
samotnej matki, Peggy Hodgson, która w latach 70-tych mieszkała wraz z czwórką
dzieci w wynajętym domu w Londynie w dzielnicy Enfield, w którym doszło do
dziwnych incydentów. Samoistnie przesuwające się meble, niezidentyfikowane
odgłosy, lewitacja, opętanie etc. W „Obecności 2” ponownie zobaczymy Verę
Farmigę i Patricka Wilsona w rolach słynnych demonologów.
„Underworld: Next
Generation”, reż. Anna Foerster
Ponoć ostatnia część słynnej serii o wampirach i Lykanach,
którzy aby obrosnąć w siłę kontynuują proceder mieszania ras. Tymczasem Michael
po odzyskaniu wspomnień rusza na poszukiwania Seleny i swojej córki. Pomysłodawca
cyklu i twórca dwóch pierwszych części, Len Wiseman, znowu nie zasiądzie na
krześle reżyserskim, ale będzie współproducentem filmu. Rolę główną ponownie
powierzono Kate Beckinsale.
„The Neon Demon”,
reż. Nicolas Winding Refn
Francusko-amerykańsko-duński horror z Keanu Reevesem w jednej z ról. Fabuła
ma skupiać się na młodej kobiecie, Jesse, która stara się zostać modelką. Aby
ziścić swoje marzenia przenosi się do Los Angeles, gdzie niedługo potem
odkrywa, że ktoś pożera jej młodość i witalność.
„The Blob”, reż. Simon West
Trzeci remake filmu z 1958 roku. Fabuła będzie koncentrować się na dziwnej
formie życia wykorzystywanej do testowania broni rządowych, która wymknie się
spod kontroli i zacznie pochłaniać wszystko na swojej drodze, nabierając coraz
większych rozmiarów. W XXI wieku, jak dotąd nie powstał remake „The Blob”,
ostatni nakręcono w 1988 roku. W najnowszej wersji przypuszczalnie w jednej z
ról wystąpi Samuel L. Jackson.
„Lights Out”, reż. David F.
Sandberg
Nastrojowy horror Davida F. Sandberga, będący rozwinięciem tej samej
historii zaprezentowanej przez niego w trzyminutowym shorcie z 2013 roku pod
tym samym tytułem. Scenariusz, również autorstwa Sandberga będzie koncentrował
się na kobiecie, która widuje dziwne istoty tylko wówczas, kiedy gaśnie
światło.
„The Perfect Host: A
Southern Gothic Tale”, reż. Derrick Sims
Młoda kobieta wraca do rodzinnego miasta, aby pochować babcię. Zatrzymuje
się u znajomych zmarłej, starszych ludzi, a w wolnych chwilach porządkuje jej
dom. Niesławny Allen House skrywa jednak koszmarne tajemnice. Początkowo kobieta
świadkuje niepokojącym zjawiskom, które każą jej sądzić, że znalazła się w
śmiertelnym niebezpieczeństwie.
„The Fear Project”, reż.
Dion Cavallaro, Kenny Collins, Alex Deck, Owen Mulligan, Tobias Nilsson, Paul
Evans Thomas
Kanadyjsko-amerykańsko-australijska antologia składająca się z pięciu
segmentów plus jednej spinającej całą historię. Podobnie, jak w „V/H/S”, którym to filmem twórcy „The Fear
Project” się inspirowali, zobaczymy kilka nagrań odnalezionych przez grupę
przyjaciół na kasetach. Przy realizacji antologii celowo wykorzystano niski
budżet, aby oddać ducha tanich horrorów sprzed lat i pokazać, jakimi
możliwościami dysponują filmowcy pozbawieni drogich technologii.
„W wysokiej
trawie”, reż. Vincenzo Natali
Adaptacja opowiadania napisanego przez Stephena Kinga i jego syna Joego
Hilla, który ukazał się w formie e-booka i audiobooka. Kanadyjski obraz Nataliego,
jak w literackim pierwowzorze będzie zawiązywał akcję podróżą rodzeństwa
przerwaną wołaniami o pomoc rozlegającymi się z wysokiej trawy rosnącej przy
drodze, gdzieś w stanie Kansas. Kiedy bohaterowie wchodzą w gąszcz tracą
rozeznanie w terenie, a niedługo potem stają oko w oko z koszmarem.
„Cabin Fever”,
reż. Travis Zariwny
Remake „Śmiertelnej gorączki” Eliego Rotha z 2002 roku. Fabuła ponownie ma
traktować o grupie młodych ludzi, którzy wynajmują domek w lesie, niedługo
potem stając się ofiarami tajemniczej zarazy. Dotychczas twórcy skupiali się na
dokręcaniu sequeli, ale uznano, że produkcja Rotha zasługuje na wznowienie
(choć w ogóle się nie zestarzała…). Reżyser remake’u deklaruje, że jest
ogromnym fanem horrorów Rotha i chętnie odtworzy ten według niego kultowy
horror dla nowego pokolenia widzów.
„Patient Zero”,
reż. Stefan Ruzowitzky
Po pandemii wścieklizny większość zainfekowanych ewoluuje w nowy,
inteligentny gatunek. Morgan posiadł zdolność porozumiewania się z nimi, co
wykorzystuje w badaniach ich rasy i poszukiwaniach antidotum, które ocali
ludzkość, w tym jego zarażoną żonę. Mężczyzna wierzy, że kluczem jest pacjent
zero, którego z pomocą innych ocalałych stara się odnaleźć.
„Ouija 2”, reż.
Mike Flanagan
Sequel „Diabelskiej planszy Ouija” Stilesa White’a wnosząc po oszczędnych informacjach,
które przedostały się do opinii publicznej przypuszczalnie podobnie jak
pierwowzór będzie traktował o grupie młodych ludzi, którzy są zmuszeni do walki
ze złem, jakie bezmyślnie sprowadzili ze świata pozagrobowego. Tym razem jednak
na krześle reżyserskim zasiądzie twórca między innymi „Oculus”, Mike Flanagan,
który udowodnił już, że w nadprzyrodzonych horrorach czuje się bardzo dobrze.
„Delirium”, reż. Dennis Iliadis
Pewien mężczyzna po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego dziedziczy po
rodzicach posiadłość. Niedługo po przeprowadzce świadkuje niepokojącym
zjawiskom, które każą sądzić, że dom jest nawiedzony.
Lights Out - o ci w oko, ta krótkometrażówka była bardzo klimatyczna, w dodatku straszna.
OdpowiedzUsuńNa dzisiaj mam zaplanowane oglądanie Naznaczonego albo Anioła Śmierci.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłam, bo zawsze mam problem, żeby trafić na fajne horrory :)
http://jejwysokoscksiazka.blogspot.com/
Czekam na Obecność 2 :) A reszta? Może "z braku laku".
OdpowiedzUsuńWidziałam w swoim życiu bardzo dużo horrorów i przez to stałam się bardzo wymagająca. Póki co na nic się nie nastawiam i czekam na Twoje recenzje :> Mam nadzieje, że wszystkie powyższe tytuły prędzej czy później poddasz swojej recenzji :>
OdpowiedzUsuńOpowiadanie w Wysokiej trawie jest genialne. Fajny mógłby z tego wyjść film, pod warunkiem, że twórcy nie odbiegną za bardzo od oryginału.
OdpowiedzUsuńThe fear project - chyba jedyny straszny film, prawdziwe horrory to te w których można poczuć się jakby przeżywało się to naprawdę np w Blair witch project, a horrory typu "Obecność " są nowoczesne, kręcone lepszą kamerą, przez co wydają się sztuczne, naciągane a nie straszne. Filmy found footage to filmy warte polecenia.
OdpowiedzUsuńCzekam na Smakosza 3! Wierzę że w 2016 r wyjdzie do kin:)
OdpowiedzUsuń