Poniżej
przedstawiam te z zakupionych przeze mnie książek, które zostały
skazane na leżakowanie. Niektóre z nich już od kilku miesięcy
czekają na półce na swoją kolej, która to przecież w końcu
musi nadejść... Niestety, nie ma kiedy tego przeczytać, ale ten
fakt bynajmniej nie powstrzymuje mnie przed sporządzaniem listy
dalszych zakupów książkowych. Bo trzeba mieć co czytać w sezonie
ogórkowym, prawda? A póki co mogę co najwyższej sycić oczy
widokiem tomików spokojnie leżących sobie na półeczce.
Zazdroszczę... tak niewielu leżakujących książek :D U mnie w mieszkaniu samych papierowych czeka na swoją kolej coś koło 500 sztuk. A na czytniku kolejne 100. Życie nałogowca nie jest usłane różami ;) 17 podniebnych koszmarów mam na czytniku. Ostrze ząbki, bo obok Kinga i Hilla widzę tam sporo prawdziwych retro tekstów - jeden nawet z 1899 roku! :D
OdpowiedzUsuńChłopie, gdzie Ty to trzymasz? Ale faktycznie jest czego współczuć:D
Usuń