Kolejna
porcja książek z gatunku „niekoniecznie do recenzji”, które na
przeczytanie trochę będą musiały poczekać. Trochę? Czasu coraz
mniej, a kolejka zamiast zmniejszać tylko się wydłuża. Prawie jak
w Narodowym Funduszu Zdrowia:) W każdym razie może jakiś tytuł
już teraz zwróci Waszą uwagę. Ufam, że tak będzie.
Jozef Karika „Ciemność”
Jozef
Karika „Strach”
Jozef
Karika „Szczelina”
Miroslav
Pech „Mainstream”
John
Boyne „Nawiedzony dom”
Kathryn
Croft „Nigdy nie zapomnisz”
Ojej, ile dobra. Mam chęć dokładnie na te same tytuły ze starej szkoły. Bardzo czekam na Twoje wrażenia😏
OdpowiedzUsuńIlsa
No, trzeba to obadać. Przyznam, że najbardziej ciągnie mnie do... "Mainstreamu". Na okładce stoi "Social Porn Horror". Hmm, zachęcające:D
UsuńTaaak. Ja miałam to samo po przeczytaniu opisu "Mainstreamu".
OdpowiedzUsuńIlsa
Ciekawi mnie Twoja opinia na temat Ciemności. Przeczytałaś może?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie:/
Usuń