Pierwsza
odsłona mrocznej wersji dziecięcych bohaterów ze Stumilowego Lasu
porwała widzów na całym świecie. Producenci mieli co świętować,
gdyż „Puchatek: Krew i miód” przyniósł im niemal 5 milionów
dolarów czystego zysku! Bez chwili wahania zdecydowali, że
kontynuacja musi powstać.
|
Plakat filmu. „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey 2” 2024, ITN Distribution, Jagged Edge Productions, Premiere Entertainment Group |
Powtórka
z horroru
Czy
„Puchatek: Krew i miód 2”, który trafi do polskich kin już 31
maja, spotka się z równie przychylnym przyjęciem jak pierwsza
odsłona? Jest duża szansa, że będzie jeszcze lepiej. Po pierwsze:
twórcy „Puchatek: Krew i miód 2” zwiększyli budżet i to
dziesięciokrotnie: ze stu tysięcy do miliona dolarów! Dzięki tak
solidnemu zastrzykowi gotówki dopracowali elementy scenografii,
dekoracji, a także wyglądu głównych bohaterów. Po drugie, opinie
widzów jakie publikują w serwisie www.rottentomatoes.com są
entuzjastyczne. Aż 81 proc. użytkowników jest zachwycona
produkcją.
„Po
drugiej części mogliśmy się spodziewać, że będzie więcej krwi
i przemocy. Jak dla mnie ta część jest znacznie bardziej udana od
pierwszej. I bardziej dopracowana”, Owen Gleiberman, Variety.
„Obie
części krwawej zemsty Puchatka są ze sobą powiązane. Obie
prezentują brutalnie nieludzki świat, który dostarcza krwawej
rozrywki pełnej rozczłonkowanych ciał. To zdecydowanie produkcja
dla wielbicieli gatunku”, Chris Joyce, YouTube.
„Kontynuacja
Puchatka jest o nieba lepsza od pierwszej części. Twórcy poprawili
to, co mi zgrzytało w Puchatek: Krewi miód. Jestem naprawdę
ciekawy, dokąd zmierza to szalone kinowe Uniwersum”, Cris Parker,
3C Films (YouTube).
„To
kino w punkrockowym wydaniu, czyli ostre, hałaśliwe i bez
kompromisów. Tanie, nieoszlifowane i wdzierające się w życie
widza i w nurt popularnego kina z wystawionym środkowym palcem!
Puchatek: Krew i miód jest surowy, ale ma to swój urok i nie warto
tej krwawej produkcji skreślać”, Luke Y. Thompson, AV Club.
„Większy
budżet, rozbudowana obsada, dopracowany w szczegółach scenariusz –
to gwarancją tego, że druga część Puchatka będzie lepsza od
pierwszej. I tak jest. Denerwują mnie tylko te przewidywalne zwroty
akcji”, Carla Hay, Culture Mix.
Do
tych wpisów dodajmy jeszcze recenzję zamieszczoną na portalu
imdb.com:
„Chociaż
to nie jest najlepszy horror, jaki kiedykolwiek powstał, ale ma on
swoje plusy i atuty. Zwłaszcza dla tych, którzy lubią slashery,
brutalne i krwawe horrory. To kino dla tych, którzy gustują w
kolejnych częściach Piły lub fascynują się twórczością
autorstwa Eli Rotha, np.: Borderlands (…) Puchatek: Krew i miód 2
to zwariowany horror z dynamicznymi zwrotami akcji, dzięki którym
historia wciąga i intryguje widza przez cały czas trwania filmu. I
mimo iż jest kilka scen komediowych, to jednak jest to krwawy
slasher, który kreatywnie wykorzystuje postacie znane z pierwszej
części, a nowe, które się pojawiły w drugiej, są naprawdę
interesujące. Scenariusz, reżyseria i gra aktorska nie są na
poziomie oscarowym, ale uczciwie należy przyznać, że patrząc na
slashery obecnie powstające, to Puchatek: Krew i miód 2 wyróżnia
się na plus! Ten film to nie jest produkcja, na którą spłynie
deszcz nagród, bo ma on przerażać, ale i bawić. I to udaje mu się
znakomicie”.
|
Kadr z filmu. „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey 2” 2024, ITN Distribution, Jagged Edge Productions, Premiere Entertainment Group |
|
Kadr z filmu. „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey 2” 2024, ITN Distribution, Jagged Edge Productions, Premiere Entertainment Group |
„Puchatek:
Krew i miód 2” w opinii reżysera
Reżyser
obu horrorów Rhys Frake-Waterfield jest usatysfakcjonowany efektami
pracy całej ekipy filmowej. Twierdzi, że odrobił lekcję i dlatego
„Puchatek: Krew i miód 2” powali wielbicieli gatunku na kolana.
– Sequel
będzie mroczniejszy i krwawszy. Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam
pogłoskom, że w Puchatek: Krew i miód 2 aż trzydzieści osób
zostanie brutalnie zamordowanych przez naszych bajkowych bohaterów.
Potwierdzam natomiast, że nadal brakuje nam Tygryska –
poinformował reżyser w „ScreenRant”.
– Po
pierwszej części mieliśmy pewien niedosyt. Wiedzieliśmy, że
Puchatek: Krew i miód 2 musi powstać, ponieważ za pierwszym razem
nie ustrzegliśmy się błędów. W założeniach sequel miał być
bardziej przerażający, krwawy, ale i zabawniejszy, i dający do
myślenia. Tym razem mieliśmy też więcej pieniędzy i mogliśmy
zadbać o scenografię, dekoracje, główne postacie, czy przeznaczyć
część kasy na efekty specjalne, które wbiją widzów w kinowe
fotele – dodał scenarzysta Matt Leslie w rozmowie na portalu
collider.com.
„Puchatek:
Krew i miód 2” trafi do polskich kin już 31 maja
Zobacz
zwiastun:
O
filmie
Pięć
miesięcy po masakrze w Stumilowym Lesie, Krzyś próbuje wrócić do
normalnego życia. Policja szuka domniemanych bestii w miejscu
masowego mordu, ale większość okolicznych mieszkańców uważa
Krzysia za prawdziwego sprawcę. Tymczasem chłopak podczas terapii
wraca do dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa, gdy podczas jego
piątych urodzin, uprowadzona została grupa dzieci wraz jego bratem
bliźniakiem. Ukryty w głębi Stumilowego Lasu Puchatek wciąż pała
rządzą zemsty. Wraz z nowymi, przerażającymi kompanami chce
zgładzić nie tylko Krzysia, ale wszystkich pozostałych przy życiu
uczestników urodzinowego przyjęcia sprzed lat. Dla niego krew jest
słodka jak miód.
|
Kadr z filmu. „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey 2” 2024, ITN Distribution, Jagged Edge Productions, Premiere Entertainment Group |
|
Kadr z filmu. „Winnie-the-Pooh: Blood and Honey 2” 2024, ITN Distribution, Jagged Edge Productions, Premiere Entertainment Group |
Reżyseria:
Rhys Frake-Waterfield („Puchatek: Krew i miód”).
Obsada: Scott
Chambers („Uciszyć zło”, „Patryk”, „Niewinny”); Ryan
Oliva („Świat w ogniu” „Przebudzenie dusz”, „Duma i
uprzedzenie, i zombie”); Simon
Callow („Cztery wesela i pogrzeb”, „Wiedźmin” - serial,
„Zakochany Szekspir”); Tallulah
Evans („Whiet Lines” - serial, „Zło czai się w lesie”, „Syn
Rambow”).
Gatunek:
horror.
Produkcja:
Wielka Brytania 2024.
Dystrybucja
w Polsce: Monolith Films
Źródło:
wszystkie materiały od Monolith Films
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz