Film wyreżyserowany przez panią polskiego pochodzenia - Agnieszkę Wójtowicz-Vosloo. Tematyka filmu może nie jest zbytnio oryginalna - w końcu niejeden reżyser horrorów poruszał w swych produkcjach tajemnicę tego, co dzieje się z nami po śmierci. Ale jak na razie żaden z nich nie zrobił tego w taki sposób, jak to ma miejsce w "After.Life". Przez cały czas trwania seansu widz zadaje sobie kluczowe pytanie "Czy Anna naprawdę umarła, czy może nadal żyje?" I z tym pytaniem większość widzów będzie musiała się oswoić, gdyż twórcy niczego nie wyjaśniają wprost. Owszem podrzucają nam pewne wskazówki, ale jest tyle samo dowodów świadczących o tym, że Anna nie żyje, jak i o tym, że jednak została porwana przez psychopatę. Ja skłaniam się ku jednemu wyjaśnieniu, ale jak już wspomiałam każdy może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie.
"Wy, ludzie! Myślicie, że skoro oddychacie, szczacie i sracie to żyjecie? Kurczowo chwytacie się życia, jakby było tego warte."
"After.Life" jest niezbitym dowodem, że Polak także potrafi zrobić porządny film grozy - jeśli tylko zdobędzie odpowiednie fundusze i rzecz jasna zatrudni profesjonalnych aktorów. Zarówno narracja filmu, jego problematyka, jak i klimat klasyfikuje ten film jako horror nastrojowy. Niewątpliwym atutem tej produkcji jest muzyka - atmosferyczny akcent, który zawdzięczamy Paulowi Haslinger'owi, ale niektóre zdjęcia również robią niesamowite wrażenie. Szczególnie podobała mi się scena pod prysznicem, w której Anna wyrywała sobie serce. Oczywiście, nie zaznamy tutaj epatowania przemocą i ta scena z pewnością do obrzydliwych nie należy. Jednakże jeśli chodzi o efektywność to na pewno niejednemu widzowi zjeży się w tym momencie włos na głowie. Jedynym minusem filmu jest nadmiernie rozwleczona fabuła, która miejscami mocno nuży. Chociaż z drugiej strony myślę, że można to wybaczyć pani reżyser - w końcu w zamian dała nam film wręcz zmuszający do myślenia, jakich w tym gatunku jest stanowczo za mało.
Obsada hollywoodzka - w rolach głównych zobaczymy Liama Neesona, Justina Longa i Christinę Ricci, którą męska część widowni na pewno doceni, choćby za możliwość pooglądania jej nago:) Ogólnie o pracy aktorów nie muszę się wypowiadać, bo zważywszy na ich statusy filmowe można się po nich spodziewać jedynie profesjonalności i tak w istocie jest - żadnych zgrzytów w tym aspekcie nie zauważyłam.Myślę, że "After.Life" jest produkcją ponad przeciętną. Horror nastrojowy jest gatunkiem, w którym twórcy oferują nam wciąż to samo, wciąż w taki sam sposób. Tutaj może tematyka jest oklepana, ale za to nie w takim wydaniu. Film naprawdę godny uwagi, mogę go szczerze polecić wielbicielom klimatycznych produkcji grozy.
Nie oglądałam. Hmm.. trzeba to zmienić. Ostatnio jakoś opuściłam się w oglądaniu horrorów.. Ale nadrobię.
OdpowiedzUsuńDo Marty: I kogo to niby obchodzi, że zapuściłaś się w oglądaniu horrorów ?? Daruj sobie zbędnych komentarzy. Ogólnie; Film niestety tez nie oglądałam, nawet nie wiem dlaczego - jestem na bieżąco z horrorami. I z ciekawości obejrzę ten film i napisze ci tu jakie były moje wrażenia po seansie ;) Pozdroooo.
OdpowiedzUsuńKamcia, spokojnie dziewczyna ma prawo napisać, że jeszcze nie widziała filmu, ale zamierza go obejrzeć. Po co zaraz te wonty?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą film jest naprawdę fajny. Polecam dziewczyny.
Dear,
OdpowiedzUsuńHave a nice day! Our facebook has a good news. If some one like our facebook, she can get a pair of tights only for $1.99 this week. The price will rise $1 a week, until it is $9.99. This is for facebook fans only, one person, one pair! It is really inspiring, right?
If you like it, pls. share it with your friends, thanks!
www.facebook.com/Romwe.Fashion?sk=app_4949752878
A ja też chętnie obejrzę i nadrobię zaległość, bo nawet o nim nie słyszałam. ;) Film wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jak na razie ten film jest mało znany w Polsce, mimo tego, że wyreżyserowała go Polka. Sama przypadkim dowiedziałam się o nim na forum Filmwebu i nie żałuję, bo właśnie takie oryginalne horrory nastrojowe lubię:)
OdpowiedzUsuńFilm naprawdę fajny. Pierwszy raz jestem na tej stronie i chyba zacznę być tutaj gościem .Bo też lubię pogadać o filmach ,a oglądam ogólnie tylko horrory chociaż czasami trafię na film nie straszny a przedstawiający koszmarne historie tego świata .
OdpowiedzUsuńOglądałam razem z moim M. i nawet nam się podobał. Osobiście skłoniliśmy się ku wersji z psychopatą.
OdpowiedzUsuń