Na przestrzeni lat w amerykańskim kinie grozy utarła się pewna często denerwująca tradycja. Jeśli tylko jakiś horror zyskuje choć strzępek popularności twórcy z miejsca przystępują do kręcenia jego sequeli, prequeli oraz remake'ów (a często również prequeli remake'ów). Łatwo można się w tym pogubić... W poniższym zestawieniu przedstawiam rekordzistów takiego stanu rzeczy.
"Piątek trzynastego" - 10 części, remake,zaplanowana druga część remake'u (2013 rok), crossover
Pierwsza część serii miała swoją premierę w USA 13 czerwca 1980 roku w piątek. Budżet przeznaczony na film byt znikomy - zaledwie pół miliona dolarów, ale o dziwo zarobił aż 70 milionów dolarów! Jason Voorhees stał się ikoną filmowego mordercy, wielokrotnie parodiowany, zabijany i wskrzeszany raczej szybko nie zniknie ze sceny. W 2009 roku po 10 częściach serii oraz crossoverze, w którym zmierzył się ze sławetnym Freddy'm Kruegerem powrócił w słabym remake'u. Ale to oczywiście nie koniec - na 2013 rok zaplanowano premierę sequela remake'u. Myślę, że to może się jeszcze ciągnąć latami, gdyż postać Jasona nadal cieszy się niesłabnącą popularnością.
"Hellraiser" - 9 części, zaplanowany remake (2012 rok)
A wszystko zaczęło się od opowiadania Clive'a Barkera zatytułowanego "Powrót z piekła". Opowieść o zabójczej kostce doczekała się, aż 9 części, a na 2012 rok zaplanowano premierę remake'u pierwszej części z 1987 roku, która w czasach swojej świetności zarobiła aż 20 milionów dolarów - dla porównania zaznaczę, że budżet przeznaczony na realizację filmu wyniósł zaledwie niecały milion dolarów.
"Halloween" - 8 części, 2 remake'i, zaplanowana trzecia część remake'u (2012 rok)
John Carpenter zawsze znany był z tego, że dysponując niewielkim budżetem potrafi nakręcić hit. Właśnie tak było z pierwszą częścią Halloween. Mając do dyspozycji 3 miliony dolarów zaprezentował publice horror, który do dziś cieszy się ogromną popularnością, szturmem zdobył uznanie fanów gatunku oraz krytyki. Michael Myers uchodzi już za jednego z najważniejszych filmowych morderców i raczej nic nie wskazuje na to, żeby to w najbliższym czasie miało ulec zmianie.
"Amityville" - 8 części, remake
Ten film był chyba największym zaskoczeniem zarówno dla jego twórców jak i krytyki. Niby zwykły niskobudżetowy twór, który niczym szczególnym nie wyróżniał się na tle niezliczonej rzeszy horrorów o nawiedzonych domach. Jednakże publika była wręcz zachwycona, a komercyjny sukces pierwszej części stał się katalizatorem dla kręcenia kolejnych, coraz to gorszych sequeli.
"Dzieci kukurydzy" - 8 części, remake
Podobnie jak to miało miejsce z "Hellraiserem" w przypadku "Dzieci kukurydzy" za inspirację do całej serii filmów robiło opowiadanie Stephena Kinga. Tak więc na podstawie tej krótkiej formy literackiej powstało aż 9 filmów, z których to tylko pierwsze produkcje rzeczywiście zasługują na uwagę widzę - w myśl zasady "im dalej, tym gorzej".
"Koszmar z ulicy Wiązów" - 7 części, remake, zaplanowana druga część remake'u (2012 rok), crossover
Chyba najlepsza seria horrorów, jaka powstała, choć bez wątpienia tylko trzy części wybijają się ponad poziom. Wes Craven przeznaczył na realizację pierwszej odsłony nieśmiertelnej historii Kruegera tylko 1 800 000 dolarów, a zarobił aż 25,5 milionów dolarów w samych Stanach Zjednoczonych. Freddy podobnie jak i Jason był niezliczoną ilość razy uśmiercany i wskrzeszany, pod koniec swojego burzliwego "życia" stanął do walki z Voorheesem, ale przegrał, więc w takim wypadku postanowiono ponownie nam o nim przypomnieć w 2010 roku, kiedy to twórcy zdecydowali się wypuścić na rynek remake wersji z 1984 roku. Ale to rzecz jasna nie wszystko, gdyż najprawdopodobniej w 2012 roku Krueger znów da o sobie znać.
"Piła" - 7 części
Pierwsza część sławetnej serii torture-porn została nakręcona "po cichu" za stosunkowo niewielkie pieniądze 1.2 milionów dolarów. Jednak, o dziwo, zyskała tak wielką popularność, że doczekała się, aż sześciu sequeli (chodzą plotki o planowaniu kolejnej części), a zarobiła aż 105 milionów dolarów. Choć główny antagonista serii, Jigsaw, zginął już w trzeciej części twórców w ogóle to nie powstrzymało przed kręceniem kolejnych, coraz to gorszych kontynuacji.
"Laleczka Chucky" - 5 części, zaplanowany remake (2011 rok)
Kto nie słyszał o morderczej laleczce? Dla wielu ten film był przyczyną nocnych koszmarów w dzieciństwie. Niestety, jak to często bywa po dobrych pierwszych trzech częściach twórcy skończyli na autoparodii, gdyż dwie ostatnie odsłony tego horroru są niczym innym, jak zwykłą komedią dla grzecznych dzieci. Ciekawe, co też pokaże nam remake...
"Oszukać przeznaczenie" - 5 części
Absolutny hit ostatnich lat! Budżet przeznaczony na część pierwszą wyniósł aż 23 miliony dolarów, ale zwrócił się z nawiązką. Chyba nie istnieje żaden współczesny młody człowiek, który nie słyszałby o tym tytule. O ile jednak pierwsze trzy części okazały się całkiem zgrabnie zrealizowanymi teen-slasherami z oryginalną fabułą o tyle czwórka zaprezentowała nam iście żenujący poziom. Nie widziałam jeszcze odsłony piątej, ale jakoś nie mam na to zbytniej ochoty...
"Teksańska masakra piłą mechaniczną" - 4 części, remake, prequel remake'u, zaplanowana następna część (2012 rok)
W 1974 roku Tobe Hooper nakręcił niskobudżetowy film, który aż bije po oczach wszechobecną amatorszczyzną. Produkcja kosztowała zaledwie 83 532 dolarów, a wbrew wszelkim oczekiwaniom zarobiła miliony i z miejsca osiągnęła status filmu kultowego. Dla porównania remake tego obrazu wyniósł twórców aż 9 200 000 dolarów, a niestety nie zyskał nawet części popularności swojego pierwowzoru. To chyba dobitny dowód na to, że aby nakręcić coś, co spodoba się widzom nie potrzeba zatrważającej ilości szmalu.
"Obcy" - 4 części, 2 części crossovera, zaplanowany prequel (2012 rok)
Początkowy budżet pierwszej części "Obcego" miał wynieść ponad 4 miliony dolarów, jednakże twórcy podnieśli go do przeszło 8 milionów dolarów, tym samym zmieniając klasę produkcji z B na A. "Obcy" jak na razie jest najpopularniejszą serią horroru science-fiction.
"Omen" - 4 części, remake
Historię o małym antychryście każdy zna. Również każdy wie, o tym, że film miałby większą siłę rażenia, gdyby pozostał trylogią. O ile jeszcze czwarta część trzyma jaki taki poziom o tyle remake pierwowzoru z 1976 roku jest jednym słowem żenujący. Miejmy nadzieję, że twórcy nie zdecydują się na sequel lub prequel remake'u.
"Krzyk" - 4 części, zaplanowana część piąta (2013 rok)
Wes Craven stworzył serię, która zaskakuje swoją oryginalnością oraz nowatorskim podejściem do tematu grozy. Każda kolejna część jest istną kopalnią wiedzy na temat popularnych hitów oraz gniotów horrorowego światka. "Krzyk" jest zarówno pastiszem, jak i swego rodzaju parodią konwencji slasherów. Pierwsza część zarobiła 103 miliony dolarów, za 15 milionów przeznaczonych na jej realizację.
"Resident Evil" - 4 części, zaplanowana część piąta (2012 rok)
Słynna seria horrorów oparta na popularnej grze komputerowej. Pierwsza część kosztowała twórców aż 32 000 000 dolarów, ale zyski okazały się kilkakrotnie większe. Jak dotąd film zyskał sobie ogromne rzesze wielbicieli i raczej nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie zrezygnowano z kręcenia kolejnych kontynuacji.
"Egzorcysta" - 3 części, prequel, alternatywny prequel
Nakręcony za około 12 milionów dolarów w 1973 roku "Egzorcysta" stał się swego rodzaju fenomenem kina grozy. Szturmem zdobył uznanie zarówno krytyki, jak i widzów, był przyczyną pewnego rodzaju histerii amerykańskiej publiki, niejednokrotnie nagradzany, okrzyknięty najbardziej przerażającym obrazem wszech czasów... Mogę tak wymieniać bez końca. Miejmy tylko nadzieję, że Hollywood nie zdecyduje się na kręcenie jego remake'u, bo to dopiero byłaby klapa...
Bardzo dobre zestawienie! Brakowało mi czegoś takiego. Z całej listy oczywiście na pierwszym miejscu jest dla mnie "Halloween", potem "Amityville" i "Koszmar z ulicy Wiązów". Najbardziej nie trawię chyba "Piły" i nie szaleję za bardzo za "Piątek trzynastego". Zawsze wolałam klimat od krwawych jatek. I tak mi zostało :-) Fajnie się patrzy na takie zestawienie. To przecież już jakieś 40 lat tworzenia tych niezwykłych perełek grozy. Wychowałam się na tym i bardzo mi dzisiaj brakuje tego klimatu. Super pomysł Buffy1977. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle wiesz Cat, z drugiej strony jak się na to wszystko patrzy to aż nerwica człowieka bierze:/ Popatrz na sam "Piątek trzynastego" - 11 filmów opartych na tym samym pomyśle, a następny już w planach... Ileż można?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Cat jeśli chodzi o "Piłę" - to dopiero jest szmira. Ale zgadzam się również z Buffy - takie kręcenie horrorów na siłę jest zwykłą kpiną z widzów.
OdpowiedzUsuńBuffy1977, do zestawienia moim zdaniem możemy również dopisać " Drogę bez powrotu - Wrong Turn". 3 części (rewelacyjna jak dla mnie jedynka) a 4 tuż , tuż. Z innej beczki ukłony za bardzo dobrego bloga.Tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńitw, myślałam o dopisaniu tego filmu, jak i również "Uderworlda", ale postanowiłam zrobić zestawienie obejmujące więcej niż trzy już powstałe filmy z jednego pomysłu. Ale kto wie? Jak tak dalej pójdzie, za parę lat zrobi się kolejne zestawienie, w którym "Wrong Turn" na pewno również się pojawi:) Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa tam "Piątki" mógłbym oglądać co roku :)
OdpowiedzUsuńCo do remake'u TEKSAŃSKIEJ to przecież największy sukces jeżeli chodzi o "odgrzewane kotlety" - nie licząc zamerykanizowanych azjatyckich straszaków - 80 mln$ w samych Stanach - ile horrorów stać teraz na taki sukces?.
Snakehead, moim zdaniem remake TCM jest o wiele lepszy od oryginału, ale zdanie ogółu jest diametralnie inne. Jeśli chodzi o sukces remake'u to napisałam to w porównaniu do oryginału, który to miał o wiele niższy budżet, zarobił więcej, no i cieszy się większym uznaniem wśród fanów kina grozy. Ale patrząc oddzielnie na remake to zgadzam się, jest to najlepsza nowa wersja filmu grozy, jaka powstała.
OdpowiedzUsuń"Piła" i "Oszukać przeznaczenie", było najlepsze...chociaż "Piła" trochę obrzydliwa :)Masz fajny pomysł na bloga...trzymać tak dalej. Zapraszamy do nas niki-kami.blogspt.com
OdpowiedzUsuńoby był remake koszmaru w 2012 uwielbiam freddiego ♥
OdpowiedzUsuń"Resident Evil film oparty na grze komputerowej..."irytuje mnie to zdanie strasznie!!!Nawet kolo niej nie stal!!!
OdpowiedzUsuńZa najlepsze serie uważam 'Piątek trzynastego" (3 dobre części, tj. jedynka, dwójka i szóstka) oraz Omen (trzy pierwsze części). Jesli chodzi o 'Koszmar z ulicy Wiązów" to tylko pierwsza część trzyma poziom i klimat horroru, reszta to już kompletne nieporozumienie. Do nadrobienia mam jeszcze serie "Dzieci kukurydzy" ale po obejrzeniu pierwszej części, która była średnia to nie za bardzo mi się chce oglądać dalsze :P
OdpowiedzUsuńJarek KG
Zabrakło moim zdaniem serii Puppet Master. P.S. Blog okazał się bardzo pomocny ;-)
OdpowiedzUsuńPiątek 13 jest tyle części że się zesrać można :D
OdpowiedzUsuńHejka, fajnie było by zobaczeć zaktualizowaną tą listę plus może dodanie jeszcze jakichś tytułów. Większość serii dalej jest kręcona i poszerzyła się o nawet kilka części. Choć wiele z nich jak dla mnie to słabe kontynuacje/remaki, trochę takie na siłe. Poziom jak dla mnie zachowały tylko serie: Piła - ale nie licząc 7,8 i 9 części, za to Piła X trzyma poziom pierwszych 3 części. W dodatku w tym roku wychodzi 11 część :D. Laleczka Chucky (nie licząc remaku z 2019 - mi się nie podobał), ale za to serial w postaci kontynuacji ze wszystkimi bohaterami, którzy grali we wszystkich pozostałych częściach jest naprawdę niezły. Czekam najbardziej z tych serii właśnie na Piłę XI, 3 sezon Chuckiego i Oszukać przeznaczenie 6.
OdpowiedzUsuń