czwartek, 6 kwietnia 2017

Zapowiedź: „Amityville: Przebudzenie”

Ten dom jest zły
AMITYVILLE: PRZEBUDZENIE w kinach w lipcu

Film producenta horrorów „NAZNACZONY”, „PARANORMAL ACTIVITY”, „NOC OCZYSZCZENIA”, „SINISTER”, „WIZYTA”, „UCIEKAJ”.
Oparta na faktach przerażająca opowieść, która dała początek jednemu z najbardziej kultowych cykli w dziejach horroru.

Każdy dom żyje życiem swych mieszkańców. Ten żywi się ich śmiercią.

Nastoletnia Bella wraz z dwojgiem rodzeństwa i matką wprowadzają się do nowego domu. Ta przeprowadzka pozwoli im zaoszczędzić na kosztowne leczenie dla brata Belli, który od lat sparaliżowany, żyje przykuty do łóżka. Choć dom wydaje się przestronny i piękny, dziewczynę od początku coś w nim niepokoi. Ma poczucie, że nie są w nim sami. Gdzieś za ścianami wyczuwa niepokojącą obecność. Jej strach narasta, gdy w niewyjaśniony sposób zaczyna zmieniać się stan zdrowia jej brata. To co początkowo wygląda na cud, wkrótce okazuje się koszmarem. Bella nabiera przekonania, że matka coś przed nimi ukrywa. Wkrótce zrozumie, że zamieszkali w domu, w którym doszło do potwornej zbrodni, a dusze umarłych wciąż szukają zemsty. Jednak to nie one uzdrawiają sparaliżowanego chłopca. Prawda, którą odkryje Bella, okaże się znacznie gorsza…
Między iluzją a rzeczywistością kryje się prawdziwe zło. 
 REŻYSERIA: Franck Khalfoun 
OBSADA: Cameron Monaghan („Gotham”, „Shameless: Niepokorni”),
Jennifer Jason Leigh („Nienawistna ósemka”, „Droga do
zatracenia”, „Plac Waszyngtona”, „eXistenz”,
„Sublokatorka”), Jennifer Morrison („Star Trek: W ciemność”,
„Wojownik”, „Grind”, „Dr. House”)
ZWIASTUN: tutaj

Źródło: wszystkie materiały podesłane przez Rabbit Action Sp. z o.o.

2 komentarze:

  1. Ładny plakat :) oglądałam Amityville z 2005 r. i muszę powiedzieć, że podobał mi się, był dobrze nakręcony. A fakt, że ten dom ma
    swoją legendę tylko dodawał smaczku całej tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten film jest oczekiwany tak długo, że to aż nieprawdopodobne (pamiętam ciągłe przekładanie premiery) i chociaż z tego względu warto obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń