Trudno w to uwierzyć, ale minęło już siedemnaście
lat od premiery jednego z najbardziej kasowych i przerażających horrorów w
historii współczesnego kina pt. „Blair
Witch Project” w reżyserii Daniela Myricka i Eduardo Sáncheza. Nikt się
nie spodziewał, że historia skrywającej się w lesie wiedźmy doczeka się
kolejnego filmowego rozdziału, ale tak się właśnie stało. „Blair Witch” powstał
w ciągu trzydziestu dwóch dni zdjęciowych w Vancouver. Filmowcy postawili przed
sobą ambitne zadanie oddania ducha pierwszej części, przy jednoczesnym
przekraczaniu granic współczesnych produkcji należących do gatunku found
footage.
Prawdziwym wyzwaniem było nakręcenie nowoczesnego
kina grozy, które nawiązywałoby do wcześniejszych wydarzeń i jednocześnie
przebijało pod kątem klimatu i napięcia wszystkie filmy, które powstały w ciągu
ostatnich siedemnastu lat, wyjaśnia scenarzysta Simon
Barrett.
Zło, które zamieszkuje od dawna Black Hills i nigdy
nie zostało do końca zdefiniowane, urosło w siłę od czasów części pierwszej, podkreśla Adam Wingard, reżyser. Moim zamysłem było nakręcenie
filmu, który przypominałby atmosferą oryginalną „Teksańską masakrę piłą
mechaniczną” Tobe'a Hoopera, ale nie pod względem ekranowej przemocy, lecz pod
kątem bezsilności bohaterów oraz intensywności filmowych doświadczeń,
kontynuuje reżyser.
Jednym z elementów, które działały na korzyść „Blair Witch Project”, była
niskobudżetowa forma: całość powstała na taśmie 16mm, a jakość obrazu nie
pozwalała dostrzec niektórych rzeczy czających się w ciemnościach. Filmowcy
postanowili jednak tym razem wykorzystać specjalne kamery zamocowane na głowach
bohaterów tak, żeby pozostawały niewidoczne dla widza.
Dużą w tym zasługę miał także dron z zainstalowaną
kamerą, z którego nowoczesnych usług skorzystali filmowcy. Staraliśmy się
wymyślić jak najwięcej sposobów ukazywania wydarzeń w gatunku found footage,
których nikt jeszcze nie wykorzystał w filmach z gatunku found footage,
podkreśla Adam Wingard. Ujęcia nakręcone kamerą z drona należą do jednych z
moich ulubionych w całym filmie!, dodaje reżyser.
„Blair Witch” na ekranach kin zagości już 16 września.
Na kanale YouTube Monolith Films pojawił się
najnowszy zwiastun, tylko do Internetu, nie zobaczycie go nigdzie
indziej! (Kliknij tutaj)
Źródło: wszystkie materiały podesłane przez Rabbit Action Sp. z o.o.
Świetny ten zwiastun, taki z klimatem. Tak z innej beczki: czy Tobie też może zastrajkował gadżet z ostatnimi komentarzami?
OdpowiedzUsuńTak, u mnie też się zbuntował.
Usuń